czwartek, 21 maja 2015

Od Sunshine C.D Marcus'a

-Północ- wskazałam w właśnie tą stronę. Z daleka było widać rozmazane kolory. Od zawsze mnie ciekawiło to miejsce, lecz nie miałam odwagi tam pójść, przynajmniej sama. Pewnie dlatego że w młodości ciągle słyszałam stamtąd huki strzał. Wracając... szliśmy leśną ścieżką, słychać było piękny śpiew ptaków. Nadchodziła noc, postanowiliśmy pójść na szybkie polowanie. Upolowaliśmy dorodnego jelenia. Postanowiliśmy odpocząć. Usiadłam pod kwitnącym drzewem.
-Twoja siostra nie ma nic przeciwko? Wrócimy dopiero za kilka tygodni - zapytałam basiora.
-Nie, raczej nie- odpowiedział. Niedaleko widać było brzeg morza i skaczące w nim rybki, bardzo się zmęczyłam.  Położyłam się i... usnęłam.

~Następnego Ranka~

Wstałam bardzo wcześnie, obok mnie leżał świeżo upolowany jeleń. Gdy zjadłam zdobycz, zauważyłam siedzącego przy brzegu Marcus'a, patrzącego na wschodzące słońce. 
Podeszłam do niego i usiadłam obok.
-Coś ci jest?-zapytałam patrząc w jego stronę.
<Marcus?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz