poniedziałek, 25 maja 2015

Od Sunshine - Sun został ojcem!

Zauważyłam że Sun ostatnio bardzo się dziwnie zachowuje, nie ma czasu na wieczorne latanie - nasz taki rytuał. Nigdy się nie spóźniał. I tego dnia spóźnił się. Niecierpliwie machałam ogonem, tak jak koty, no wiecie taki nawyk. W końcu gdy przyleciał, ryknął przyjaźnie, tak jakby przepraszał... Polecieliśmy...


~Następnego Dnia~


Wstałam bardzo wcześnie, udawałam że śpię, bo zobaczyłam Sun'a potajemnie wychodzącego z jaskini. Zaczęłam go śledzić. Szedł dwie godziny. W końcu zatrzymał się przy wysokiej skale, po czym wleciał na górę. Jako że nie miałam skrzydeł, zaczęłam się wspinać po skałach. Gdy dotarłam na górę zobaczyłam smoczycę leżącą w gnieździe, oraz brak Sun'a. Postanowiłam poczekać na niego w ukryciu. Gdy wrócił, zauważyłam w jego pysku trzy jelenie oraz jednego...człowieka?
-Wiesz co,  mogłeś chociaż oszczędzić człowieka- powiedziałam wychodząc z kryjówki. Smoczyca wstała żeby zjeść zdobycz mojego Sun'a, zobaczyłam że pod nią leży smocze jajo.
-Sun...czy ty... już masz dzieci?-zapytałam go.
Smok spokojnie ryknął, patrząc na nie wyklutego jeszcze potomka. Postanowiłam zająć się smoczycą dopóki jej jajo się nie wykluje.
__________________________________________________



Dark
Płeć: Samica
Rasa: Jest księżycem, lecz przybrała postać smoka
Wiek: XXI w.
Żywioł: Księżyc
Moce: Hhm... wszystko co związane z księżycem.
(ogień, galaktyka itd.)
Partner: Sun
Potomstwo: ...w drodze...
Tymczasowy właściciel: Sunshine


(jakby ktoś nie zauważył, Sun to mój smok ((patrz zakładka "Towarzysze. Jak i po co?")))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz